czwartek, 9 października 2008

zguba.znaleziona.

Dziś wracając do domu otrzymałem telefon...
Niesamowite chwile bezsilności i niewiedzy co, gdzie i jak...

Na szczęście Zguba siedziała, jak gdyby nigdy nic na przystanku jakieś 2-3km od domu...
Zguba znaleziona przypadkiem i z jakim szczęściem... !!

DZIĘKUJE CI ŚLICZNIE ZA POMOC I ZNALEZIENIE ZGUBY !!

Brak komentarzy: