wtorek, 15 kwietnia 2008

bolące.dłonie

dziś jest dziwny dzień...
pierwszy raz wyszedłem z domu o kulach...
i mimo skorzystania z taksówki dojście do niej i od niej
kompletnie mnie wykończyło...
dłonie mi odpadają od uchwytów w kulach...
zdrowa stopa boli od ciągłego skakania na niej i opierania sie...

wkurza mnie fakt, iż jestem zależny od innych...
najprostsze rzeczy stanowią wyzwanie.

a najbardziej mnie wkurza, że nie moge robić tego co lubię...
f.o.t.o.g.r.a.f.o.w.a.ć
bo kula w każdej ręce skutecznie mnie ogranicza.

minie mnie gala bosku w Radomiu i plener w sobotę...
nigdzie nie mogę wyjść, a i chodzenie po domu jest niefajne :(
koniec zanudzania.

Brak komentarzy: